(…)
Krom: /cichaczem do siebie/
– Jest wojna?
Królowa:/syczy do Kroma, nikt inny nie słyszy, nawet Krom nie wierzy, że usłyszał?/
– O której się w domu nie_mó_wi!
/naprzód do Hrabiny/
– Oni myślom, że jestem prawdziwa!
Hrabina:
– Jesteś prawdziwa!
/sekunda konsternacji i zdziwienie/
-Jak prawdziwa?
Królowa:
– No, że mogę mieć dzieci.
(…)
0