Kategoria: POEZJA

PA_3

Powiedzą CiPatrzTo jest twój bratZnasz go.Powiedzą CiPodnieś rękę na niegoJak Kain podniósł na AblaJak Ojciec na syna Abrahama. Nasz bóg jest lepszy o NieboIch jest fałszywy, bo patrzy wlewo…Ty wiesz, że oni wierząŻe swoją prawdę szerzą…A o złowieszczej szóstceNic nie wiedząc,Jak wszyscy bredzą.Myślą, że najwyżej siedzą? Podatność na halucynacjeJak sprawić, byś przyznał mirację?Czy twoja ciemna […]

JAK NIE WIERSZ

Jak nie wiersz, wiersz…Słowo, jak nie słowo,z ust wydarteniewypowiedziane..szepczące..nieznane… Słońce świeci, nie świeci…Księżyc, Ziemia,na przemian…Jesteś!Rozmowa przerwana…znów…szukamy połączenia… W jednej linii z Marsem,Wenus się układa.Migoczą gwiazdy,Nieba świetlista zabawa…jak to się nazywa?już zgadła? 22 12 12 podziel się! 1

KOCHAJ

KochajBądź sobąBądź z sobą zawsze szczera UfajZaciekaw sięZapatrz się, jak dziecko PytajNie osądzajDaj sobie prawo do błędu iultimatum MówMów miO tym, co boli i cieszy…WieszNaprawdę jest tyle rzeczyI tyle wierszy,Którymi można byRzucać w świat słowaLecz głowa? Cóż głowa!?Bądź sercem!!Kochaj! podziel się! 2

CO MAM POWIEDZIEĆ BOGU?

Przyjacielu, nie wiem, gdzie jesteś?Nie wiem, co się z Tobą dzieje?Przychodzi do mnie Bóg, we śnie.Ukrywam, jak nagość, brak Ciebie… „Synu?” Ojcze? „Skąd twe łzy?”Straciłem przyjaciela, wiesz…Te łzy to ból, proszę nie bądź zły.Wciąż o miłości [na]piszę wiersz… Jestem twoim największym Aniołem,Lecz o kochaniu ludzkim za mało wiem.Wysłałeś mi na spotkanie swą córkę,A ja okazałem […]

GDY WCHODZĘ DO DOMU

Nie sądziłem nigdy, że zakocham się jeszcze,uwierzcie… Nie sądziłem nigdy, że pokocham ponownie,swobodnie… Budzę się, myję,  zakładam spodnie,i pędzędo pracy lub na uczelnie,tam walczę dzielnie. A gdy wracam do domu,nie mówię – nikomu,i płaczę,gdy Cię nie widzę;i płaczę,gdy Cię zobaczę! podziel się! 3

WTOREK

Podniósłszy swe dłonieco-najmniej na metrSpojrzałem na nieboPochmurne, jak co dzień. Myślałem, że jasność pochodzi od nieba,a okazawszy się, że mieszka na ziemi;gdym to najmniej się tego spodziewał,dotarłem do krańca, na którym są sny. A teraz tu stoję, jak na początkuczyż słusznie skazano mnie, na to?Zaemanować swą duszę zmuszony,nic nie wskórawszy (i dziwne to słowo),do teraz […]

pokaż
ukryj