CO MAM POWIEDZIEĆ BOGU?

Przyjacielu, nie wiem, gdzie jesteś?
Nie wiem, co się z Tobą dzieje?
Przychodzi do mnie Bóg, we śnie.
Ukrywam, jak nagość, brak Ciebie…

„Synu?” Ojcze? „Skąd twe łzy?”
Straciłem przyjaciela, wiesz…
Te łzy to ból, proszę nie bądź zły.
Wciąż o miłości [na]piszę wiersz…

Jestem twoim największym Aniołem,
Lecz o kochaniu ludzkim za mało wiem.
Wysłałeś mi na spotkanie swą córkę,
A ja okazałem się durniem.

Setki razy wychodziłem na wojnę.
Z twoim imieniem na ustach.
Tak zatraciły mnie dni niespokojne,
Że przy miłości nie sposób ustać.

Co mam powiedzieć Bogu?
Prawdy dopuścić się boję.
Odeszłaś ode mnie przyjacielu.
Patrzę za tobą, i sam stoję…

Wysłałem gońców tysiące,
Przepadli bez wieści wszyscy.
Pytałem się Wenus, pytałem Słońce.
Ziemia milczy…
Ja jednak wciąż słyszę twoje myśli…


podziel się!
pokaż
ukryj