Ref.:
Im więcej chcę Ci dać
Tym mniej mogę Ci dać
Im więcej chcę Ci dać
Tym mniej mogę Ci dać
Im więcej chcę Ci dać

Podobno niemożliwe, by
zrozumieć wszystko
Aczkolwiek jest możliwe, aby
wszystko znikło.
Pomodlić się, co rano, na
dobranoc też
Nie proś mnie o pomoc, gdy
wiesz, czego chcesz,
Wyjrzyj przez okno, zajrzyj w
głąb tej chmury
Nie dojrzysz tam nic, co przenosi
góry.
Miłością jest cud, cudem, jeśli
kochasz
A jeśli nie kochasz, to, dlaczego
szlochasz.
Podobno niemożliwe, by
zrozumieć wszystko
Aczkolwiek jest możliwe, aby
wszystko znikło.

Ref.

Podobno niemożliwe, by
zrozumieć wszystko
Aczkolwiek jest możliwe, aby
wszystko znikło.
Dlaczego odpływasz z pięknego,
tego portu

Statkiem, co nie zna powrotu?
Wiem, nie dbałem o Twe
szczęście ‘tedy
Waszk jestem prosty’ duchem,
nie zaznałem biedy.
Wstrzymaj wszystkie Swoje
myśli dobre i te złe,
Pozwól mi iść, a z Tobą odpłynę.
Podobno niemożliwe, by
zrozumieć wszystko
Aczkolwiek jest możliwe, aby
wszystko znikło.

Ref.

Przeszłość dokonała za nas
słusznego wyboru,
Zagrasz to przegrasz, odejdziesz
od stołu
I nie ma powrotu ni odwołań od
decyzji
Wszystko wymaga najwyższej
precyzji
Za chwilę wyjdę stąd i zgaszę tu
światło
Po ciemku do domu drogę
znaleźć nie jest łatwo.
Kochać nie kochać, nienawidzieć
prosto
Tam, gdzie kiedyś miłość dzisiej
lilie rosną
Bo podobno niemożliwe, by
zrozumieć wszystko
Ale jest możliwe, aby wszystko
znikło